🐯 Książki Z Ostrym Seksem 2018

Z pełną świadomością tego, jak subiektywna jest ta lista sekslektur obowiązkowych, nawołuję: te ksiażki trzeba przeczytać. Przeczytałam setki książek o seksualności i relacjach i wiele z nich wniosło do mojego życia i do mojej pracy zawodowej wiele dobrego. Przyznaję też, całkowicie bezwstydnie, że tak, jestem jedną z tych Sex ze zwierzętami, który pozwala cieszyć się wysokiej jakości, szalenie gorącym seksem w zoo za darmo. Amatorskie dziwki biorą przed kamerą ogromne fiuty psów i koni. Mamy o wiele więcej filmów z seksem w zoo. Nasza strona z pornografią ze zwierzętami jest aktualizowana każdego dnia, nie zapomnij dodać tej strony do zakładek. qAAPfyc. Źródło: Wydawnictwo Znak O neurologicznej i ewolucyjnej stronie swawolenia opowiada słynny prof. Jerzy Vetulani, wybitny naukowiec o ostrym jak brzytwa języku. Koniecznie! „Neuroerotyka. Rozmowy o seksie i nie tylko” to błyskotliwa książka na ważkie tematy – zakochania, doboru w pary, seksu i rozmnażania – napisana w lekkim i dowcipnym stylu. To w dużej mierze zasługa jej współautora, prof. Jerzego Vetulaniego. Już samo jego nazwisko wystarczyło, żebym zdecydowała się zrecenzować ten tytuł. Bo prof. Vetulani to przykład jednego z nielicznych w Polsce naukowców-celebrytów. Jego książki rozchodzą się jak świeże bułeczki, a na jego wykładach w całej Polsce – a dawał je często i w wielu miastach – zawsze zbierały się tłumy, wśród których profesor czuł się jak ryba w wodzie. Pomimo osiemdziesiątki na karku był istnym wulkanem energii, epatował nonkonformizmem i wciąż lubił prowokować. Miałam okazję poznać go osobiście i zachwycić się nim w 2015 roku, kiedy wraz z Piotrkiem rozmawialiśmy z nim o płci mózgu w naszej audycji w radiu TOK FM. Niestety, w 2017 roku potrącił go samochód, wskutek czego profesor zmarł, nie dokończywszy prac nad „Neuroerotyką”. Maria Mazurek, współautorka książki, która przeprowadziła z Vetulanim wywiad-rzekę, w porozumieniu z jego spadkobiercami zdecydowała się mimo wszystko wydać ten tytuł. I dobrze zrobiła, bo naprawdę trudno się zorientować, że czegoś tej książce brakuje! A możliwość przeczytania ostatnich wydanych w druku słów prof. Vetulaniego to przyjemność najwyższej próby. Przekonajcie się sami. Prof. Jerzy Vetulani i Maria Mazurek. Fot. Franciszek Vetulani Na pierwszy rzut oka „Neuroerotyka” przypomina bardzo przeze mnie ceniony „Nagi umysł”, powstały w podobnym czasie wywiad-rzekę z prof. Bogusławem Pawłowskim, gdzie zadawaniem pytań zajął się dziennikarz Tomasz Ulanowski, prywatnie mój kolega. I tu, i tu tematem jest seks i ludzkie zwyczaje godowe, jednak ujęte z nieco odmiennych punktów widzenia. Prof. Pawłowski to biolog ewolucyjny, zaś prof. Vetulani był neurobiologiem i psychofarmakologiem, więc kładł nacisk na procesy chemiczne zachodzące w zakochanym czy owładniętym pożądaniem mózgu. A jeśli przeczytacie obie książki (do czego gorąco zachęcam), to zobaczycie, jak są różne dzięki osobowościom, które grają w nich pierwsze skrzypce. Obecność i nieobecność majtek A prof. Vetulani lubił poświntuszyć. Czy wiecie, co łączy Michała Anioła, gorliwych chrześcijan palących „wiedźmy” na stosach, Henryka Sienkiewicza i Lewisa Carrolla, czyli autora „Alicji w Krainie Czarów”? Zamiłowanie do nagości. Golasom z „Sądu Ostatecznego” w Kaplicy Sykstyńskiej Michała Anioła jeden z późniejszych papieży kazał domalować majtki, by nie kusiły wiernych. Kobietom palonym na stosach tak dobierano ubrania, by jak najszybciej spłonęły, odsłaniając ciała skazanych. A autor „Alicji” lubował się w fotografowaniu nagich dziewczynek, zresztą w obecności ich rodziców. A co ma do tego autor „Trylogii” i „W pustyni i w puszczy”? „W Oblęgorku, gdzie Henryk Sienkiewicz dostał od polskiego społeczeństwa dworek, wiejskie kobiety nazywały go „szczypczykiem”. Bo chodził po wsi i podszczypywał małe dziewczynki. Miał ułatwione zadanie, bo majtki na polskiej wsi stały się powszechnym strojem dopiero po drugiej wojnie światowej” – opowiada prof. Vetulani. Dodaje, że pornografia – w tym zamiłowanie do ciał nieletnich – obecna była i jest w każdej kulturze i w każdych czasach, a granica pomiędzy tym, co nią jest, a co nie jest, bywa bardzo umowna. „Świętoszkowatość od lubieżności dzieli jeden krok” – jak mawiał wspomniany już Lewis Carroll. „Pamiętam, jak u mnie w Polskiej Akademii Nauk wybuchła obyczajowa aferka, bo wszyscy dowiedzieli się, że część naukowców odwiedza w godzinach pracy strony porno” – dorzuca prof. Vetulani. Wyjaśnia, że pornografia (bez wdawania się jej w etyczne aspekty) to nasz wentyl bezpieczeństwa, który działa na ludzki mózg „jak lizanie cukierka przez szybę” – nagradzana jest nie tylko sama przyjemność, ale również – a nawet silniej – jej zapowiedź. Skutkuje to wyrzutem neuroprzekaźnika o nazwie dopamina, dzięki któremu czujemy się przyjemnie spełnieni, usatysfakcjonowani, osiągamy stany euforyczne. Mamy więc nagrodę bez ryzyka rozczarowania realnym seksem, który przecież nie zawsze spełnia nasze oczekiwania. Łatwo przy tym o uzależnienie taką stymulacją, zwłaszcza jeśli jest ona łatwo dostępna w internecie. Uzależnieni od neuroprzekaźników Warto wiedzieć, że stanem niepokojąco bliskim uzależnieniu jest też… zakochanie. W skład koktajlu charakterystycznych dla niego substancji wchodzi noradrenalina odpowiedzialna za przyśpieszone bicie serca i zwiększoną wrażliwość na dotyk oraz fenyloetyloamina, która w budowie i działaniu łudząco przypomina amfetaminę, a więc wywołuje poczucie euforii i pobudzenie. Źródło: Wydawnictwo Znak U zakochanych również wzrasta poziom dopaminy, która pobudza ośrodek przyjemności. „Zakochani czasem czują się jak narkomani na głodzie, ciągle tęsknią za ukochaną osobą, muszą się bez przerwy z nią widzieć, zawsze mają niedosyt” – mówi Vetulani. Co ciekawe, osoby z podwyższonym poziomem dopaminy są też odważniejsze i bardziej mobilne, co skłania zakochanych do ryzykownych zachowań. „Pędzić sto osiemdziesiąt kilometrów na godzinę wiejską szosą, żeby popisać się przed dziewczyną? Nie ma sprawy. Dać w pysk jej byłemu? Czemu nie. Poznać jej ojca? Już gorzej, ale można przynajmniej to przemyśleć”. Można też – i naprawdę warto – przemyśleć przeczytanie tej książki, bo to kawał wnikliwej wiedzy o głębokich i niezbyt dobrze poznanych zakamarkach nas samych. Wiedzy podanej z lekkością i humorem, opartej na solidnych podstawach nie tylko naukowych, ale również życiowych. Bardzo polecam. Tytuł: „Neuroerotyka. Rozmowy o seksie i nie tylko” Autor: Jerzy Vetulani, Maria Mazurek Wydawca: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Opis Opis „W niewoli seksu” to zbiór ostrych opowiadań obyczajowych, których bohaterami są mężczyźni. Znajdziemy tu facetów wikłających się w skomplikowane relacje, zmanipulowanych, cierpiących i gotowych zabić. Przemoc miesza się z seksem, a miłość z nienawiścią. Tutaj spotkamy się w miejscu, gdzie seks stanowi początek drogi, a czasem również jej koniec. Autor kolejny raz odsłania mroczne tajemnice, które dotyczą każdego z intryguje, wciąga i fascynuje. To odważna proza, która pozostaje w pamięci czytelnika na opis pochodzi od wydawcy. Dane szczegółowe Dane szczegółowe ID produktu: 1097603356 Tytuł: W niewoli seksu Autor: Rutkowski K. S. Wydawnictwo: Novae Res Język wydania: polski Język oryginału: polski Liczba stron: 136 Numer wydania: I Data premiery: 2014-04-11 Forma: książka Wymiary produktu [mm]: 15 x 197 x 125 Indeks: 14891984 Recenzje Recenzje Inne z tego wydawnictwa Najczęściej kupowane Pierwsza ofiara Monsa Szwedzkie kryminały książki 29 września 2018 20 Kariera pisarska Monsa to typowy przykład osiągnięcia niewiarygodnego sukcesu zrodzonego z pasji, która teoretycznie mogłaby nigdy się nie pojawić. Bo Mons nie wychowywał się wśród książek, nie czytał ich i nie znał klasyków literatury. Jego życiem, a bardziej dziecięcymi latami kierowały piłka nożna i hokej. Tak mijały jego dni na przedmieściach Linköping i pewnie, gdyby nie kontuzje, Mons prawdopodobnie pracowałaby w zakładach Saab’a w rodzinnym mieście. Dorosły już Mons wybrał pracę w branży reklamowej, potem był dziennikarzem, a później w 2000 roku zadebiutował książką Pesetas. Thriller ten został bardzo dobrze przyjęty przez czytelników i krytyków, a autor pisze dalej, aby w 2007 roku wydać swoją pierwszą powieść kryminalną. I tak narodziła się seria kryminalna z Malin Fors. Komisarz Malin Fors – Ofiara w środku zimy Komisarz Fors jest ciągle na krawędzi. Prywatnie i w pracy. Malin ma wątpliwości co do swoich umiejętności rodzicielskich i zawodowych. Wciąż nie może zrozumieć, że nie wyszło jej małżeństwo z byłym mężem. Uświadamia sobie, że nie potrafi zbudować czułych relacji, z tymi których kocha najbardziej. Więc wszystkie głosy sumienia zagłusza tequilą i ostrym seksem z kochankiem. Mimo tego, że koledzy z pracy uważają ją za największego specjalistę w komendzie policji w Linköping, Malin nie szczędzi sobie samej wyrzutów i nie wybacza sobie błędów. W pracy kieruje się intuicją, która często doprowadza dochodzenia do końca. Malin, słuchaj głosów, podążaj za nimi…

książki z ostrym seksem 2018