🐐 Dozwolone Od Lat 18 Tekst

434 views, 11 likes, 7 loves, 2 comments, 10 shares, Facebook Watch Videos from Miejska Biblioteka Publiczna w Dąbrowie Górniczej: Bardzo cieszymy się, że tak spodobał Wam się nasz pierwszy odcinek z Accordi: E, A, G#, C#m. Accordi per Czerwone Gitary - Dozwolone od lat osiemnastu. Chordify gives you the chords for any song Dozwolone od lat 18. 20,371 likes · 4 talking about this. Strona o relacjach damsko-męskich traktowanych z przymrużeniem oka w formie dowcipów,sentencji,cytatów i demotów Provided to YouTube by Danmark Music GroupDozwolone Od Lat 18-stu · Big DanceNiezapomniane Polskie Przeboje Vol.1℗ BM INSPIRATIONReleased on: 2018-02-16Compo Dozwolone od lat 18. 20,358 likes · 2 talking about this. Strona o relacjach damsko-męskich traktowanych z przymrużeniem oka w formie dowcipów,sentencji,cytatów i demotów Dozwolone od lat 18. 20,372 likes · 4 talking about this. Strona o relacjach damsko-męskich traktowanych z przymrużeniem oka w formie dowcipów,sentencji,cytatów i demotów Dozwolone do lat 18 song from Najwieksze Przeboje Czerwonych Gitar free mp3 download online on Gaana.com. Listen offline to Dozwolone do lat 18 song by Czerwone Gitary. Strona główna: Aktualności: Najnowsze informacje: Osiedle Piosenka: Patronaty: Archiwum: O Bibliotece: Czytelnia: Regulaminy i zasady korzystania: Pytania i odpowiedzi 144 views, 6 likes, 5 loves, 0 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Miejska Biblioteka Publiczna w Dąbrowie Górniczej: Koniec wakacji już za moment, więc od razu przychodzimy do Was z nowym Jego projekty zyskują uznanie środowisk edukacyjnych -- od przedszkolnych po szkolne. Ta propozycja to zbiór kompozycji dla dzieci w wieku przedszkolnym. Cechują ją zabawne, inteligentne teksty traktujące o świecie młodych ludzi, a do tego profesjonalnie przygotowana warstwa muzyczna piosenek. lirik lagu czerwone gitary – dozwolone do lat 18 : [tekst piosenki “dozwolone do lat 18”] [zwrotka 1] nie możemy iść dzisiaj do kina dozwolone od lat 18 mówić: „chłopiec mój, moja dziewczyna” dozwolone od lat 18 czy mi wolno zakochać się w tobie w twym uśmiechu i w twych oczu blasku czy ktoś głosem surowym nie powie dozwolone od lat 18 [refren] taki refren Nie możemy iść dzisiaj do kina: "Dozwolone od lat osiemnastu". Mówić: "chłopiec mój, moja dziewczyna"; "Dozwolone od lat osiemnastu". Czy mi wolno zakochać się w tobie, W twym uśmiechu i twych oczu blasku? Czy ktoś głosem surowym nie powie: "Dozwolone od lat osiemnastu". Taki refren powtarza starszy brat: "Dozwolone od osiemnastu lat". GCvF. TWÓJ SKLEP Tutaj możesz zrobić zamówienie na podkłady muzyczne midi karaoke, mp3 i CD AUDIO lub kupić utwór SMS-em. Aby ułatwić Ci wybieranie plików zostały one posegregowane pod względem nowości, tytułów i wykonawców, dodatkowo możesz użyć wyszukiwarki. nowości tytuły wykonawcy znajdź Podkład muzyczny numer wykonawca / tytuł demo demo zakup 0703 Dozwolone od lat 18 Czerwone Gitary midi mp3 info kup koszyk Dozwolone do lat 18 - Czerwone gitary. Nie możemy iść dzisiaj do kina dozwolone od lat osiemnastu Mówić chłopiec mój moja dziewczyna dozwolone od lat osiemnastu Czy mi wolno zakochać się w tobie w twym uśmiechu i w twych oczu blasku Czy ktoś głosem surowym nie powie: dozwolone od lat osiemnastu Taki refren powtarza starszy brat dozwolone od osiemnastu lat Już po nocach się śni, już każdy zgadł dozwolone od osiemnastu lat Lecz możemy umówić się z wiosną dozwolo... 1976 Dozwolone od lat 18 (dance) Czerwone Gitary midi mp3 info kup koszyk DOZWOLONE OD LAT 18 (dance version) - Czerwone Gitary Nie możemy iść dzisiaj do kina dozwolone od lat osiemnastu Mówić chłopiec mój moja dziewczyna dozwolone od lat osiemnastu Czy mi wolno zakochać się w tobie w twym uśmiechu i w twych oczu blasku Czy ktoś głosem surowym nie powie: dozwolone od lat osiemnastu Taki refren powtarza starszy brat dozwolone od osiemnastu lat Już po nocach się śni, już każdy zgadł dozwolone od osiemnastu lat / w s t a w k a instrumentalna / L... Tysiąc lat temu gimnazjalista mógł być królem, a chłopak z podstawówki dowodzić zbrojną rebelią. I nikogo to nie dziwiło. Był 6 lutego 1026 roku, święto ofiarowania pańskiego, niezwykle hucznie obchodzone na dworze niemieckiego króla, jak zresztą niemal każda z ważnych dat w kalendarzu kościelnym. Ten konkretny dzień miał jednak dla Rzeszy szczególne znaczenie. W państwie wrzało. Zaledwie dwa lata wcześniej doszło do zmiany na tronie. Władzę przejął nie tylko król Konrad II, lecz także nowa dynastia. Wojna domowa od miesięcy wisiała na włosku. Przerażała, ale wydawała się nieunikniona. Przeciwko monarsze występował jego pasierb – syn żony z pierwszego małżeństwa, królewicz Ernest. Teraz w Augsburgu doszło do spotkania ostatniej szansy. Królewicz dzielnie negocjował, stawiał opór, do pomocy wciągnął wielu dostojników państwowych. Opowiedział się za nim także jego przyrodni brat, drugi królewicz i przyszły król Henryk. Monarcha opierał się radom i błaganiom. Stawiał trudne do zrealizowania warunki polityczne. Ernest i Henryk przekonywali go długie godziny. Wreszcie uległ. Zgodził się wybaczyć pasierbowi i okazać mu łaskę, o ile ten wesprze go zbrojnie w nadchodzącej wyprawie do Włoch. Wszystko to znamy ze sprawdzonych relacji, a zreferowana historia brzmiałaby jak zwykły epizod średniowiecznej polityki, gdyby nie jeden detal. Zapiekły wróg króla – zbuntowany Ernest, którego działania groziły wojną domową całemu królestwu, a stała za nim potężna armia i umiejętnie negocjował warunki rozejmu – miał zaledwie 14 lat. Z kolei drugi królewicz, aktywnie zaangażowany w arbitraż Henryk, był ośmiolatkiem. I to z tymi dzieciakami tak zajadle układał się najpotężniejszy władca Europy. Dzisiaj brzmi to nieprawdopodobnie, a polscy mediewiści przez lata bagatelizowali podobne historie. Nestor badań nad początkami państwa Piastów, Gerard Labuda, jeszcze w 2008 roku twierdził, że 1000 lat temu granica pełnoletności była taka sama jak dzisiaj, czyli wynosiła 18 lat. Nie jest to prawda, nawet jeśli siłą rozpędu podobne opinie wciąż pojawiają się w akademickich podręcznikach. Z najnowszych badań prowadzonych w zachodniej Europie, ale też w Polsce przez Pawła Żmudzkiego czy Błażeja Śliwińskiego, wynika, że ludzie tej zamierzchłej epoki zupełnie inaczej podchodzili do pojęcia dorosłości. Frankowie, od których większość chrześcijańskiej Europy wywodziła swoją kulturę prawną, nigdy nie powiedzieliby o rzeczach „dozwolonych od lat 18”. W świetle ich tradycji chłopcy stawali się dorośli po 12. lub najpóźniej 15. urodzinach. I nie była to żadna teoretyczna granica, ważna wyłącznie w kwestii dziedziczenia. Znane są niezliczone przykłady 15-latków sprawujących władzę, dowodzących armiami, zawierających pakty polityczne, a nawet – jak Ernest – buntujących się zbrojnie przeciw ojcom. Oczywiście fakt, że dawne społeczeństwa pozwalały młodzieńcom na bardzo wczesne przyjmowanie przeznaczonych im ról, wcale nie oznaczał, że ci byli do tego bardziej gotowi niż dzisiejsi gimnazjaliści. Ludzie byli jednak skłonni słuchać ich rozkazów, a to prowadziło nieraz do wiekopomnych katastrof. Cesarz Otton III jako 13-latek przegrał w kości rodzoną siostrę. Pierworodny syn Bolesława Chrobrego Bezprym, mając lat 14, wyjechał z imperatorem do Italii na czele polskiej armii. Oszołomiony religijnością cesarza postanowił wyrzec się ojca, władzy, a wreszcie przywdziać mniszy habit. Bolesław Krzywousty już jako 12-latek podniósł bunt przeciw ojcu, Władysławowi Hermanowi. Do niedawna historycy odrzucali podobne historie, ponieważ wydawało się nieprawdopodobne, by ktoś przed 18. rokiem życia mógł w tak znaczącym stopniu wpływać na przebieg wydarzeń. Dzisiaj wiemy, że rzeczywiście mógł.„Fot. Materiały prasowe” ąc Jeden z największych przebojów Czerwonych Gitar. Utwór pochodzi z trzeciej płyty zespołu zatytułowanej „Czerwone Gitary 3”, która ukazała się w 1968 roku. iSing 164041 odtworzeń 900 nagrań Za mały ekran 🤷🏻‍♂️ Rozszerz okno swojej przeglądarki, aby zaśpiewać lub nagrać piosenkę Dostosuj przed zapisaniem Wczytywanie… Własne ustawienia efektu Głośność Synchronizacja wokalu Gdy wokal jest niezgrany z muzyką! Użyj podkładu bez linii mel. Plus Tekst piosenki: Dozwolone od lat 18 Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Nie możemy iść dzisiaj do kinadozwolone od lat 18mówić chłopiec lub moja dziewczynadozwolone od lat 18Czy mi wolno zakochać się w Tobiew Twym uśmiechu i Twych oczu blaskuczy ktoś głosem surowym nie powiedozwolone od lat 18Taki refren powtarza starszy bratdozwolone od 18 latwięc po nocach się śni mi w śmiesznych snachdozwolone od 18 latLecz możemy umówić się z wiosnądozwolone do lat 18śmiać się, śpiewać piosenki zbyt głośnodozwolone do lat 18W śnieżną bitwę zabawić się zimądozwolone do lat 18mówić "serwus" do swojej dziewczynydozwolone do lat 18Nowy refren powtarza wszystkim wiatrdozwolone do 18 latznów po nocach się śni już każdy zgadłdozwolone do 18 latCzas ucieka chodź nikt go nie prosinim se drogę wybierzesz już własnąi nie długo przestanie Ci grozićdozwolone od lat 18Ale choćbyś przekroczył trzydziestkęlub pewnego dnia kiepski miał nastrójto rób wszystko co tylko na świeciedozwolone do lat 18 Nie możemy iść dzisiaj do kinadozwolone od lat 18mówić chłopiec lub moja dziewczynadozwolone od lat 18Czy mi wolno zakochać się w Tobiew Twym uśmiechu i Twych oczu blaskuczy ktoś głosem surowym nie powiedozwolone od lat 18Taki refren powtarza starszy bratdozwolone od 18 latwięc po nocach się śni mi w śmiesznych snachdozwolone od 18 latLecz możemy umówić się z wiosnądozwolone do lat 18śmiać się, śpiewać piosenki zbyt głośnodozwolone do lat 18W śnieżną bitwę zabawić się zimądozwolone do lat 18mówić "serwus" do swojej dziewczynydozwolone do lat 18Nowy refren powtarza wszystkim wiatrdozwolone do 18 latznów po nocach się śni już każdy zgadłdozwolone do 18 latCzas ucieka chodź nikt go nie prosinim se drogę wybierzesz już własnąi nie długo przestanie Ci grozićdozwolone od lat 18Ale choćbyś przekroczył trzydziestkęlub pewnego dnia kiepski miał nastrójto rób wszystko co tylko na świeciedozwolone do lat 18 Pobierz PDF Kup podkład MP3 Słuchaj na YouTube Teledysk Informacje Jeden z największych przebojów Czerwonych Gitar. Utwór pochodzi z trzeciej płyty zespołu zatytułowanej „Czerwone Gitary 3”, która ukazała się w 1968 roku. Słowa: K. Dzikowski, K. Winkler Muzyka: S. Krajewski Rok wydania: brak danych Płyta: brak danych Ostatnio zaśpiewali Inne piosenki Czerwone Gitary (100) 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 „Śpiewaj z nami” to kolejna propozycja stworzona specjalnie dla dzieci i przez dzieci i Romana Romańczuka. Sprawdź też Roman Romańczuk to ceniony na rynku piosenek dziecięcych twórca tekstów i kompozytor. Jego projekty zyskują uznanie środowisk edukacyjnych — od przedszkolnych po szkolne. Ta propozycja to zbiór kompozycji dla dzieci w wieku przedszkolnym. Cechują ją zabawne, inteligentne teksty traktujące o świecie młodych ludzi, a do tego profesjonalnie przygotowana warstwa muzyczna piosenek. W efekcie mamy do czynienia z porcją dobrej muzyki dla dzieci — skomponowaną na miarę gustów młodych słuchaczy, a przy tym dopracowaną w każdym szczególe. Płyta zawiera także instrumentalne wersje utworów (karaoke) oraz książeczkę z tekstami. Wykonawcami piosenek są podopieczni Klubu Piosenki DEBIUT — wielokrotni zdobywcy licznych prestiżowych nagród na festiwalach piosenki w całej Europie (Grand Prix na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki i Tańca w Koninie, nagród we Włoszech, na Węgrzech i w Bułgarii). Klub działa pod nadzorem Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego we Wrocławiu i pod patronatem Samorządu Miasta Wrocławia, jest organizatorem i gospodarzem Ogólnopolskiego Festiwalu Młodych Piosenkarzy BUDZIK. (84) ... niekoniecznie od lat 18-stu Nie tylko dzieci lubią patrzeć na obrazki. Dorośli także chętniej sięgają po teksty urozmaicone ciekawymi ilustracjami. Pierwszy z brzegu dziennik zawiera satyry Jana Kozy, Marka Raczkowskiego, czy Andrzeja Mleczki. Na łamach magazynów, coraz częściej możemy podziwiać prace uznanych polskich ilustratorów. Opakowanie wódki Absolut ozdobili polscy artyści uliczni, kryjący się pod pseudonimami Chazame, Sepe, Aqualoopa oraz Tyber. Ilustracje umieszcza się na odzieży, znaczkach, pocztówkach, reklamach, plakatach… Prace te stanowią z jednej strony ozdobę, z drugiej silny symbol, na który w pierwszej chwili zwraca uwagę odbiorca. Ilustrowana współcześnie beletrystyka dla młodzieży i dorosłych, stanowi zaledwie margines, choć jeszcze do połowy ub. stulecia była to praktyka dość częsta. Dlaczego więc tak rzadko ilustruje się książki? Zwłaszcza fabularne. Ilustrowana współcześnie beletrystyka dla młodzieży i dorosłych, stanowi zaledwie margines, choć jeszcze do połowy ub. stulecia była to praktyka dość częsta. Wzbogacone o obraz zdarzają się luksusowe wydania najbardziej znanych pisarzy, wznowienia ważnych pozycji, w których ilustracje są przedrukowane ze starszych wydań lub te, które ryciną/rysunkiem opatrzył sam autor i stanowią integralną część dzieła. (po lewej) Dziecko Rosmery, Ira Levin. Ilustracje: Barbara Ziembicka-Sołtysik (po prawej) Folwark zwierzęcy, George Orwell, Ilustracje: Jan Lebenstein Satyry, Ignacy Krasicki. Ilustrator: Jan Marcin Szancer Pierścień i róża, William Makepeace Thacker. Ilustrator: nie znalazłam Winnetou, Karol May. Ilustrator: Heinz Osthoff W Polsce, wydawnictwami które na stałe wprowadziły ilustracje do wydawanej przez siebie beletrystyki są Fabryka Słów i Wydawnictwo Uroboros. Jednak najlepiej znanym w naszym kraju przykładem ilustracji prozy fabularnej, jak na ironię nie jest książka, a gazeta. Miesięcznik Detektyw z pracami Jacka Rupińskiego i mniej znane Śledztwo oraz Nowa Fantastyka. (po lewej) KAL 007 nie odpowiada..., Leszek Malec. Ilustracje: Jacek Rupiński (po prawej) Wojna w blasku dnia, Peter V. Brett, Ilustracje: Dominik Broniek Gdy kilka tygodni temu wpadłam na pomysł dzisiejszego tematu, zastanawiałam się co jest powodem zaniku ilustracji książkowej. Najpierw byłam przekonana, że sami czytelnicy nie są tym zainteresowani. Nie chciałam jednak kierować się uprzedzeniami, dlatego postanowiłam przeprowadzić krótką ankietę. Czy uważasz, że beletrystyka mogłaby być powszechniej ilustrowana? Tak Nie Dlaczego? Odpowiedziało mi przeszło 40 osób w wieku pomiędzy 14 a 40 rokiem życia. Pomimo, iż ankieta została przeprowadzona na małej grupie, wyniki bardzo mnie zaskoczyły. Niektóre z podanych uzasadnień: Tak, ponieważ czytelnicy mogliby w lepszy sposób zobrazować postacie oraz miejsca, o których czytają. Innym plusem ilustracji jest rozwijanie wyobraźni u czytelników, którym ciężko jest zwizualizować przedstawione w książce rzeczy. Dlaczego nie ilustrować książek dla młodzieży i dorosłych? O ileż piękniejszą jest ilustrowana wersja np. którejś z powieści Verne'a od tej zapisanej "od deski do deski"? Można na chwilę oderwać się od czytania i docenić pracę artysty plastyka, który uchwycił jakiś "kadr" z minionego rozdziału. Tak – żeby wprowadzić czytelnika w klimat, ale nie ilustracją dosłowną i szczegółową, żeby nie zastępować wyobraźni, bardziej w zarysie lub symbolicznie Tak – wtedy łatwiej przekazać treść i łatwiej zapamiętać co jest w książce. Negatywnie nastawieni do pomysłu argumentowali swój wybór tym, że książka powinna bazować na wyobraźni. Niezdecydowanych martwiła kwestia ceny oraz negatywny wpływ ilustracji na wyobraźnię. Wymienione wyżej obawy podzielała również spora grupa ankietowanych, która odpowiedziała na pytanie twierdząco. Większe koszta to rzeczywiście uzasadniona obawa. Zwłaszcza dla tych, którzy podobnie jak ja często kupują książki. W stosunku do siły nabywczej złotówki, koszt książek w Polsce trzyma się górnego pułapu na tle Europy. W Wielkiej Brytanii, zakup przeciętnie wydanej, średniej grubości pozycji, oscyluje średnio wokół 8-20 funtów – w Polsce 30-40zł. Choć w przeliczniku wychodzi podobna kwota, to przy założeniu, że złotówka ma się do funta jak 1:1 i tak płacimy trzy razy więcej niż nasi sąsiedzi. Ilustracje mogłyby podnieść ceny książek, choć trzeba zauważyć, że wspomniana wcześniej Fabryka Słów, Wydawnictwo Uroboros czy choćby Wydawnictwo Morpho dla którego zilustrowałam dwie pozycje, swoje książki utrzymują w przeciętnej jak na polskie warunki cenie 25-40zł. Ilustrowane w kolorze wydanie Hobbita z 2012 wydawnictwa Amber, z pracami Alana Lee, także mieściło się w tym przedziale. Hobbit, Tolkien. Ilustrator: Alan Lee Odnośnie drugiego zarzutu – ograniczenia pracy wyobraźni – ankietowani wypowiadali się następująco: Mnie te ilustracje drażnią. Nie mam zamiaru rozstrzygać jakości kreski artysty, spora część rysunków nie jest zła, ale sprawiają one, że książka nabiera trochę młodzieżowej, komiksowej maniery. Uwielbiam tę manierę, co nie znaczy, że wszędzie pasuje. (...) Sama sobie mogę wyobrazić, jak jeden szlachcic szlachtuje drugiego szlachcica, nie potrzebuję do tego szkicu. W takich wypadkach chętniej widziałabym rysunek czy zdjęcie konkretnego rodzaju zbroi, pałasza, wozu itp. – o ilustracjach do książek Jacka Komudy. Ilustracje nie mogą być zbyt szczegółowe. Nie mogą zastępować wyobraźni czytającego. Dajmy na to, mamy opis króla siedzącego na złotym tronie w komnacie, to ilustracja nie może pokazywać tego ze wszystkimi szczegółami, bo to jest bez sensu. Czytelnik nie ma możliwości samemu sobie tego wyobrazić. Ilustracja powinna pokazywać pewien zarys czegoś, oddając ogólny klimat. Ilustracja idzie swoją własną ścieżką, może pewne rzeczy uzupełniać, rozwijać te wątki, które są zaledwie sygnalizowane w literaturze. O ilustracjach z wyżej wymienionych wydawnictw trudno powiedzieć, aby stanowiły uzupełnienie tekstu, przynajmniej w większości. Przedstawiają dokładnie to, co opisał autor. Bazują na dosłowności. Bardzo trafnie problem ten ujął Józef Wilkoń w wywiadzie dla Dzielnicy Rodzica – polski ilustrator, malarz i historyk sztuki: Niektórzy myślą, że ilustracja powinna skromnie się mieścić w przedstawieniu tego, co jest napisane. Ja mam inny punkt widzenia, ilustracja towarzyszy, idzie swoją własną ścieżką, może pewne rzeczy uzupełniać, rozwijać te wątki, które są zaledwie sygnalizowane w literaturze. Jak coś w literaturze jest pięknie opisane, to moim zdaniem nie ma sensu tego powtarzać. Uroda tkwi w słowie, po co robić masło maślane? Wydawnictwo Mundin przed rokiem podjęło się próby wydania ilustrowanej serii kryminałów Charlesa Willeforda. Obecnie na koncie firmy figurują już dwie pozycje: Miami Blues ilustrowana przez Aleksandrę Niepsuj oraz Nadzieja dla umarłych z pracami Mikołaja Moskala. Jednak cena obu tytułów w dniu wydania sięgała 50zł. Z jednej strony to dużo, z drugiej cena jest adekwatna do wydania. Miami Blues, które sama posiadam, zostało starannie i pięknie przygotowane – posiada twardą oprawę, biały matowy papier i serię kolorowych ilustracji, które są dokładnym przeciwieństwem wyżej wymienionych rysunków. Prace na pierwszy rzut oka wydają się być wyłącznie geometryczną abstrakcją, „sztuką dla sztuki”, ale już w czasie lektury, czytelnik zaczyna dostrzegać ich sens i cieszy go rozwikłanie zagadki. Na początku byłam nieco sceptycznie nastawiona do tego stylu, tym bardziej że sama tworzę w skrajnie innym, jednak nie zawiodłam się. Dzięki wywiadowi dla Book znami, Aleksandra Niepsuj jeszcze bardziej zyskała moją przychylność. Już samo słowo "ilustracja" podpowiada, że nie jest to samodzielny rysunek, ale obraz towarzyszący określonej treści. Wierzę, że odpowiednio zaprojektowana ilustracja uzupełnia lekturę, wzmacnia przeżycia, utrwala treść, potęguje rytm. Umiejętnie dozowana nie jest tak dosłowna jak filmowa adaptacja, która na zawsze odciska piętno – ogranicza wolność wyobraźni. Miami Blues, Charles Willeford. Ilustrator: Ola Niepsuj Nadzieja dla umarłych, Charles Willeford. Ilustrator: Mikołaj Moskal Patrząc na koszt związany z lepszą oprawą oraz zatrudnieniem dobrych miejscowych projektantów, 50zł za beletrystykę od Mundin nie wydaje się tak wysoki. Jednak, jak już pisałam wcześniej, jeśli ktoś kupuje książki regularnie, to różnica 20zł na jednej pozycji, może znacząco nadszarpnąć budżet. W końcu herbata pita z glinianego kubka smakuje tak samo jak z porcelanowej filiżanki. Z drugiej strony, poradniki zdrowotne przekonują, że je się także oczami. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Możecie o tym przeczytać także tu: Ilustracja dla dorosłych, Maria Nowakowska

dozwolone od lat 18 tekst